
Lotnisko w Ovdzie (VDA) pomyliłem w grudniu ubiegłego roku z lotniskiem im. Jakuba Hozmana w Eilacie w Izraelu (ETH) – z tego, co wiem, nie tylko ja. W ten sposób wylądowaliśmy na pustyni, nie przesadzam. Jednak nie ma tego złego…
Położenie lotniska jest bardzo korzystne; można z niego się dostać do innych części Izraela, spędzić urlop w Eilacie oraz przedostać się do Jordanii i Egiptu.
Tak na marginesie — Jakub Hozman był twórcą izraelskich linii lotniczych Arkia.
