Jeszcze dziewięć dni i startujemy. Pierwszy lot z Łodzi do Wenecji z przesiadką na Stansted w Londynie 3 maja. Mamy już kupione prawie wszystkie bilety, z wyjątkiem przedostatniego odcinka EDI-STN. Czekam na spadek cen. Przyznam, że kombinowanie tej podróży z Łodzi było nie lada wyzwaniem i podniosło nieco koszty całości. Czego się nie zrobi dla dokręcania idei?
Czytaj dalej Kilka dni przed podróżą dookoła świata, brakuje nam jeszcze jednego biletu