Jeszcze dziewięć dni i startujemy. Pierwszy lot z Łodzi do Wenecji z przesiadką na Stansted w Londynie 3 maja. Mamy już kupione prawie wszystkie bilety, z wyjątkiem przedostatniego odcinka EDI-STN. Czekam na spadek cen. Przyznam, że kombinowanie tej podróży z Łodzi było nie lada wyzwaniem i podniosło nieco koszty całości. Czego się nie zrobi dla dokręcania idei?
Natomiast za tydzień o tej porze będziemy zwiedzać Muzeum Guggenheima w Bilbao. To będzie miła rozgrzewka przed
Okrążymy kulę ziemską w 698 godziny (wliczyłem wyjście na przystanek autobusowy o dojazd łódzkim MPK do lotniska imienia Władysława Reymonta). Spędzimy blisko trzy doby w samolocie, to zaledwie 10% całej podróży. Najdłuższy lot to odcinek LAX-OSL, najkrótszy między wyspą Oahu, a Kauai na Hawajach.
Posumowanie lotów #dookolaswiata #dookolakuli na dzisiaj. pic.twitter.com/IC1jFvuHT7
— dookolakuli (@dookolakuli) 22 kwietnia 2016
Mam nadzieję, że starczy mi sił na relacje na żywo. Aplikacja stron Facebooka umożliwia już mentions, więc na pewno wypróbuję. Będę też na Twitterze i ulubionym forum fly4free.
Trochę szkoda mi pozostawiania pięknej majowej Łodzi. Kocham wiosnę!
Zapowiada się ciekawie, opowiadaj o wszystkim 🙂
Postaram się z całych sił!
Powodzenia 🙂
Powodzenia 🙂 Genialne wakacje