Niedawno przyleciałem z podróży po Europie. Były wakacje. Leżeliśmy z P. w trawie, w parku na Młynku. Jedną z największych rozrywek jaką miałem w życiu to przeglądanie promocji linii lotniczych. Tak wpadła mi w ręce cena za lot do Oslo za dwanaście złotych.
„Chodź polecimy do Oslo? To tylko dwanaście złotych!” Widziałem jego niezadowoloną minę realisty, który zdawał sobie sprawę, że ta podróż będzie kosztowała o wiele więcej. Ja potrafię realizm wyłączyć.
Wylatywaliśmy w piątek popołudniem, a wracaliśmy w niedzielę. Z Modlina. Koniec końców, do hostelu dotarliśmy około północy. Najbardziej zużyła nas podróż autobusem z lotniska Moss-Rygge. Czytaj dalej Oslo, które miało kosztować 12 złotych