To był rok zmian nie spowodowany tylko kolejnymi falami COViD-19. Ten ostatni zmienił moje życie podróżnicze. Straciłem ważny dla mnie związek. Jednak wraca na swoje tory podróżnika. Czuję znowu dreszcz emocji kiedy kupuję kolejny bilet.
W 2020 odbyłem podróż do Tanzanii, przejechałem część polskiego wybrzeża rowerem. Potem odetchnąłem świeżym powietrzem świata w Londynie. Ah…!
W tym roku wróciłem już do Nowego Yorku i zwiedziałem Park Yellowstone!
W październiku ponownie planuję Pacyfik! Trzymajcie kciuki.