
Wychodzimy z lotniska w Ovdzie. Idziemy długą drogą do pierwszego skrzyżowania, gdzie znajduje się przystanek zielonego autobusu do Beer Szewa. Czeka nas podróż z Ovdy do Tel Awiwu. Jestem na pustyni. Chyba tak naprawdę pierwszy raz w życiu. Nie jest to pustynia z piachu, ale przede wszystkim z kamieni. Czytaj dalej Z Ovdy do Tel Awiwu