Lot do Sydney był kolejną czystą przyjemnością. Większość lotu przespałem na „trójce”.
Czytaj dalej #dookołakuli: dzień 12. – Sydney, czyli The Seekers
Moonwalk Andiego Warhola. To jedna z jego ostatnich prac. 1987 rok.
Podróż DOOKOKOLA sztuki („Podróż dookoła sztuki”) to jedno z niewielu miejsc w Internecie, gdzie można poznać świat przez pryzmat sztuki współczesnej, architektury i teatru.
W podróżowaniu kocham nie tylko zapierające dech w piersiach krajobrazy, latanie samolotem czy poznawanie nowych ludzi. Równie dużą frajdę sprawi mi obcowanie z ich sztuką, także tą przywłaszczoną lub skradzioną…
Dotychczas odwiedziłem wiele najważniejszych muzeów na świecie. Czasami odbywałem podróż tylko po to, by obejrzeć kolekcję lub zobaczyć spektakl. To nie snobizm, tylko czysta przyjemność. Sami zobaczcie.
Jestem z Łodzi. Być może z uwagi moje pochodzenie i wielkie, ważne muzeum sztuki w moim mieście, tak bardzo zwracam uwagę na muzea w innych miastach.
Ważniejsze muzea, które dotychczas odwiedziłem:
Lot do Sydney był kolejną czystą przyjemnością. Większość lotu przespałem na „trójce”.
Czytaj dalej #dookołakuli: dzień 12. – Sydney, czyli The Seekers
Do lotniska dojechałem tramwajem i autobusem 55. To było coś. W podróż dookoła świata łódzką komunikacją miejską. Padał rzęsisty deszcz. Jak się po chwili okazało w tym samym autobusie jechali przyjaciele, którzy skutecznie ukryli się przed moim wzrokiem. Z transparentem przyszli nas pożegnać. Jedna z milszych niespodzianek.
Czytaj dalej #dookołakuli: dzień 1 i 2.- Peggy, Wenecja i kolacja w Budapeszcie
Wyprawa do Bilbao byłaby dużo przyjemniejsza, gdyby nie odcinek między Łodzią, a Modlinem.
Czytaj dalej Bilbao, BaskoniaRano zwiedziliśmy okolicę Katedry Santa Maria del Fiore, popularnie zwaną Duomo. Kościół jest jednym z najwyższych na świecie. Katedra rzeczywiście robi ogromne wrażenie, zwłaszcza malowanie i zdobienie murów.
Czytaj dalej Weekend we Włoszech. Florencja i droga do San Marino.W nowym Windows 10 w menu start można sobie przyczepić dynamiczny kafelek wybranego wyszukiwania Skyscannera. Przyczepiłem SXF-OSL-BKK na grudzień tego roku – poluję na bilety do Bangkoku. W kafelku pojawia się zdjęcie miejsca wylotu – Berlin. To Berlin? Pytam siebie. Szukam, szukam, nic nie znajduje. Użyłem nawet Gogli Googla – nic, nie rozpoznaje. Zrobiłem printscreen ekranu, zmodyfikowałem plik i znalazłem przez wyszukiwarkę Grafiki Googla. To Most Oberbaum! Byłem w Berlinie dwa razy, nigdzie nie widziałem ani skrawka fotografii mostu, w którym właśnie się zakochałem. Czytaj dalej Nieodkryty Berlin