Ile kosztuje podróż dookoła świata?

Jeszcze nie opisałem całej swojej podróży dookoła świata. Pamięć do miłych chwile jest lepsza niż do cyfr. Dlatego dziś wspomnę o wydatkach jakie poczyniłem, aby oblecieć kulę ziemską dookoła.

Wiele razy widziałem propozycje podróży dookoła świata samolotem dla takich wariatów jak ja. Łatwo znaleźć obloty za trzy-pięć tysięcy złotych. Zawsze byłem ciekawy jaki jest całkowity koszt takiej podróży jeśli wyjdzie się jednak poza lotnisko.

Kilka liczb na początek

  • 2 przyjaciół
  • 5 kontynentów, 6 krajów
  • 18 lotów
  • 31 dni
  • około 65 godzin spędzonych w samolocie
  • 45712 km pokonanych samolotem
  • tysiące wrażeń

rtwgcmap

Lista lotów i dystans jaki pokonywaliśmy samolotem

Podróż dookoła świata kosztuje czas

Marząc o podróży dookoła świata myślałem tylko o pieniądzach.

Okazało się, że organizowanie na własną rękę takiej wyprawy kosztuje, ale przede wszystkim płaci się czasem. Do podróży przekonały mnie tanie bilety z Budapesztu do Dubaju i z Manili do Sydney. Te pierwsze bilety kupiłem czwartego września 2015 roku. Potem była już spirala zakupów, z której wyrwać się nie potrafiłem. Tamtego wrześniowego dnia miałem wrażenie, że oni (czyli linie lotnicze) ustawiają niskie ceny specjalnie dla mnie.

Przygotowania zajęły osiem miesięcy

Większość czasu pochłonęło wyczekiwanie na promocje. Codzienne odświeżanie cen na Skyscannnerze i innych wyszukiwarkach. Jeśli organizuje się wycieczkę low-costami ponad pół roku wcześniej, warto poczekać na obniżkę cen. To znacznie zmniejszyło koszt całego biletu.

Kolejnym pochłaniaczem było planowanie pobytów na lądzie. Nie chciałem wydać zbyt wiele pieniędzy, jednocześnie zobaczyć jak najwięcej, ale nie paść też ze zmęczenia. Znalezienie złotego środka było trudne, nigdy nie byłem na tak długiej (blisko miesięcznej) wyprawie.

Po wszystkim wiem, że była to bardzo męcząca podróż, choć z niczego bym oczywiście nie zrezygnował.

Jeśli planujecie okrążyć świat dookoła, warto przejść trening przez kilka długich wyjazdów do Azji i Ameryki. Bezwzględnie trzeba lubić latać. W samolocie spędziliśmy łącznie prawie trzy doby. Gdybym po każdym locie chciał się zregenerować, nie zwiedziłbym zbyt wiele lub podróż musiałaby trwać miesiącami.

Najgorsze dla mnie było zorganizowanie noclegów. Nie wchodziły w grę poszukiwania noclegu na miejscu. Zbyt mało czasu i sił. Trzeba było wykazać się nie lada wyobraźnią planując wybór noclegu; nie wiedzieliśmy jeszcze jak i gdzie spędzimy czas.

Koszt zawodowy

Małą kto pracując w wymiarze etatu jest w stanie zorganizować sobie miesiąc wakacji.

Trzeba mieć bardzo dobre relacje z pracodawcą i skorzystać z urlopu bezpłatnego albo tak jak ja, mieć własna firmę i z dużym wyprzedzeniem ostrzec usługobiorców, kiedy nie będziesz dostępny.

W pracy lepiej nie wspominać, że leci się w podróż dookoła świata. Ludzie nie chcą zrozumieć, że w dzisiejszych czasach jest to możliwe. Ciągle pokutuje mit, że tylko bogacze mogą sobie na to pozwolić. Nie pomagają zastrzeżenia, że będę spać w hostelu lub lecieć z Los Angeles do Oslo za 676 zł.

Koszt domu

Zostawiłem dom i P. Z problemami dnia codziennego i tymi poważniejszymi. Było to trudniejsze niż myślałem. Na szczęście nie wyjechałem sam, więc pocieszaliśmy się z B.

Gdyby nie bankowość elektroniczna nie udałoby się tak łatwo opłacić rachunków będąc na Filipinach. Trzeba też pomyśleć o dobrym ubezpieczeniu mieszkania. Chciałem mieć gdzie wracać.

Loty

Wszystkie loty odbyły się tak zwanymi tanimi liniami. Nie dokupowaliśmy posiłków na pokładzie ani bagażu rejestrowanego. Odprawialiśmy się przez Internet.

Podstawowe

Dwanaście lotów podstawowych, już dzięki nim okrążylibyśmy ziemię dookoła.

Można było to zrobić taniej, ale po pierwsze nie każdy bilet był kupiony w tak zwanej mega promocji.

Po drugie nie zawsze wytrzymywałem napięcie i kupowałem bilet nieco droższy.

Po trzecie, wymyśliłem sobie, że okrążę świat dookoła samolotem, wylatując z Łodzi i wracając do Łodzi.

Ten ostatni czynnik kosztował najwięcej.

Łódzkie lotnisko Lublinek
Łódzkie lotnisko Lublinek w dniu wylotu

Około 600 złotych zaoszczędzilibyśmy wylatując z Warszawy. Nie tylko dlatego, że tanie loty z Warszawy łatwiej znaleźć, ale też dwukrotnie, na odcinkach łódzkich, anulowano nam bilet.

lotypodstawowertw

Na wszystkie podstawowe loty wydałem 3594,12 zł. Ta kwota była tylko o 2,4% większa niż pierwotnie planowana1.

Dodatkowe

Nie chciałem spędzić zbyt wiele czasu w wielkim mieście jakim jest Manila. Na kilka dni wybraliśmy się więc na Palawan. Na Hawajach z kolei byłem już drugi raz. W zeszłym roku obiecałem sobie przejść cały szlak Kalalau. Chciałem też zobaczyć Maui. To wszystko sprawiło, że trzeba było dokupić relatywnie drogie bilety lotnicze między wyspami. Poniżej zobaczycie zestawienie wszystkich lotów, które odbyliśmy w naszej podróży.

lotywszystkiertw

Na wszystkie loty wydałem 4975,91 zł. To stanowi około 10 gr/km. Ta kwota była tylko o 3,7% większa niż pierwotnie planowana2.

Noclegi

Na noclegi wydałem 2115,56 zł/osobę, co daje 70,52 zł/osobę/dobę (około 19 USD). Jakość noclegów była bardzo (!) zróżnicowana. Od rewelacyjnych hostelów na Maui i w Budapeszcie, po przerażającą noclegownię na bulwarze Zachodzącego Słońca w Los Angeles. Przeżyliśmy tam gehennę. W dolinie Kalalau nocleg był za darmo! Podobnie jak spanie w samolocie na odcinkach DXB-MNL, MNL-SYD, SYD-HNL i LAX-OSL.

Wynajem samochodów i transfery

Wynajęcie samochodu na Hawajach nie jest tanim przedsięwzięciem. Jednak znacznie ułatwia podróżowanie. Za to cena wynajmu samochodu w Kalifornii jest przyzwoita. Zapłaciliśmy tam około 843 zł za sześć dni. W sumie na wynajem samochodów wydaliśmy 2078,85 zł. Nie wykupywaliśmy dodatkowych ubezpieczeń. Wybieraliśmy też najtańszy samochód.

Najdroższy był transfer z lotniska w Sydney do Kings Cross. Był to też najprzyjemniejszy sposób na wydostanie się z lotniska po długiej podróży.

Kultura

Niemądrze byłby przez miesiąc podróży nie odwiedzić muzeum albo teatru. Bezcenne są chwile, kiedy można poznać obcy kraj uczestnicząc w lokalnym wydarzeniu kulturalnym.

Miałem zaszczyt zobaczyć lub usłyszeć:

W sumie te przyjemności kosztowały mnie 950,33 zł.

Według regionu

Która cześć świata była najdroższa? Uporządkowałem swoje wspomnienia finansowe od najdroższych, do najtańszych. Nie jest to ranking „gdzie najwięcej wydaliśmy”, raczej cena za bułkę w supermarkecie albo zestaw w McDonald`s.

Ile kosztuje podróż dookoła świata?

Podróż dookoła świata kosztowała mnie około 19866,91 zł (±1000 zł).

Jest to kwota uwzględniające wszystkie wydatki poniesione przed podróżą, a także w trakcie i po (np. rachunek za telefon).

Osobodzień wyniósł zatem 662,23 zł (~175 USD).

Co kryje się po inne?

  • Jedzenie i woda ze sklepów,
  • jedzenie i picie w barach i restauracjach,
  • pralnia,
  • alkohol, kawa i papierosy,
  • paliwo do samochodu,
  • transfery z/do lotniska,
  • transport autobusowy (np. Puerto Princesa-El Nido),
  • ubrania (3 koszulki i krótkie spodenki),
  • power bank i bateria do telefonu,
  • wycieczki (np. island hopping w El-Nido),
  • wstęp do zabytków (np. zamek w Edynburgu),
  • połączenie telefoniczne oraz VoIP,
  • dysk wirtualny,
  • leki,
  • przewalutowania banku,
  • 2 prezenty; iPod i łapacz snów.

Ile pieniędzy wydałem przed, a ile w trakcie podróży?

W fazie przygotowań wydawałem miesięcznie średnio 765,94 zł. W trakcie podróży wydawałem na dzień 457,97 zł (121 USD). Nawet przy tak rozciągniętym okresie (osiem miesięcy przygotowań i miesiąc podróży) są to dość duże wydatki. Dla mojego budżetu nie do udźwignięcia na dwa-trzy miesiące.

Jaki z tego wniosek?

Podróż dookoła świata w miesiąc najlepiej zaplanować dwa lata wcześniej i odkładać około 850 złotych miesięcznie.

Zobacz też: Poradnik finansowy dla uzależnionych od taniego latania. Czyli jak oszczędzać pieniądze na podróże?

Za co nie zapłaciłem?

  • Wizę do Stanów Zjednoczonych mam już od kilku lat.
  • Ubezpieczenie podróżne mam aktywne przy kartach kredytowych.
  • Mam bezprowizyjną wypłatę z bankomatów na całym świecie.
  • Nie szczepiliśmy się.
  • Nie byłem też okradziony ani nie zgubiłem pieniędzy.

Jak żyłem?

Dobrze. Nie jestem wymagający, ale napiłem się szampana w Sydney Opera House. Jedną noc musiałem spędzić w Manili w trzy-gwiazdkowym hotelu z dobrą klimatyzacją. W restauracji lub przydrożnym barze jadłem średnio raz dziennie. Były to miejsca mało wykwintne. W samolotach i na lotniskach raczej nie kupowałem niczego. W alkohol zaopatrywałem się w sklepach. Dziesięć paczek papierosów kupiłem w Polsce. Taksówką jechałem może trzy razy.

Więcej dowiecie się czytając dzień po dniu zapiski z wyprawy.

Transfer pieniędzy

W większości miejsc, tam gdzie było to możliwe – płaciłem kartą kredytową3. Gotówkę wypłacałem z bankomatów. Z Polski zabrałem ze sobą 750 USD.4

szlak Kalalau
szlak Kalalau na wyspie Kauai

Trochę metodologii

Ceny biletów zapisywałem na bieżąco. Wszystkie wydatki jakie ponosiłem przed wyjazdem oznaczone były w bankowości internetowej tagiem rtw. Kwotę jaką wydałem na noclegi też łatwo wyekstrahować – dzieliłem się z B. po połowie, więc wszystko było skrupulatnie zapisywane. Pieniądze, które wydałem podczas podróży łatwo sprawdzić w serwisie transakcyjnym banku wybierając daty podróży i odejmując opłaty miesięczne za mieszkanie w Polsce. Korzystałem z jednego banku.

Zapraszam również do działu: Ile wydaję na podróże?

8 odpowiedzi do “Ile kosztuje podróż dookoła świata?”

  1. Wow! Robienie tak dokładnych zapisków na temat wydatków i podsumowanie ich wymaga analitycznych umiejętności. Dobrze że pojawiły się „małe szaleństwa”@

    1. Dziękuję Paulino. Tak jak napisałem, sam byłem bardzo ciekaw tego ile to wszystko będzie kosztować. Mam nadzieję, że na coś się przyda.

  2. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Wpis doskonały, przejrzysty, wszystko wręcz podane na talerzu 🙂 Jesteś doświadczonym obieżyświatem, to widać po podejściu do wyprawy. Kiedyś korciła mnie taka podróż, ale to były lata, gdy o low costach nikt nie marzył, dlatego takie podróże były tylko dla zamożnych 😉 Zweryfikowałam więc moje zamysły i polatałam to tu to tam, ale bardziej docelowo. Były czasy, gdy bilet do EWR kosztował mnie 1265 zł (o ile pamiętam), to był dla mnie nie lada wyczyn 🙂
    Najważniejsza jest konsekwencja i wyważone spojrzenie na realia. Nie sztuką jest kupić drogo, spać w luksusie, bywać w restauracjach i przemieszczać się taksówkami. Sztuką jest pogodzić to, co konieczne z tym, co się ma do dyspozycji i spiąć budżet (i czas) 😀

    ps. Powaliło mnie, ze MUSIAŁEŚ spać w 3* hotelu w Manili 🙂 )))

  3. Chyba mnie trochę ośmielił ten wpis i zacznę planować swoją podróż. Dziękuję, że oprócz osobistych doznań i wrażeń podzieliłeś się z nami takimi „technicznymi” szczegółami!

Leave a Reply