Linią lotniczą Air New Zealand leciałem już po raz trzeci. Po raz pierwszy dwa lata temu podczas mojej pierwszej podróży po Nowej Zelandii. Teraz postanowiłem zrecenzować swój najdłuższy, ale nadal krótkodystansowy lot liniami Air New Zealand.
Poranny rejs NZ 296 z Auckland (AKL) w Nowej Zelandii do Apii (APW) w Samoa odbyłem w lutym 2019 roku.
Rejs amerykańskimi liniami lotniczymi United między Sydney (SYD), a San Francisco (SFO) odbyłem w marcu 2019 roku.
United leciałem już wcześniej wielokrotnie1, jednak tym razem postanowiłem wreszcie zrecenzować lot. Do recenzji wybrałem rejs UA 870, ponieważ był najdłuższy.
Poniżej zrecenzowałem lot krajowy linią lotniczą Jetstar (JQ) z Auckland (AKL) do Wellington (WLG) w Nowej Zelandii. Była to tylko niewielka część wielkiej wyprawy do Samoa z lutego 2019 roku.
Jetstar leciałem już po raz kolejny na trasie krajowej. Po raz pierwszy tą linią lotniczą leciałem kilka lat temu na odcinku Sydney – Honolulu. Wtedy był to mój pierwszy lot Dreamlinerem.
Jak zawsze wszystko zaczyna się od biletu lotniczego. Bilet z Paryża do Wellington zmusił mnie do poznania geografii licznych wysp południowego Pacyfiku.
Wschód słońca na Pacyfiku widziany z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, zdjęcie NASA PD, 2003 rok
Nie wstawaliśmy zbyt pospiesznie. Budził się do życia dwudziesty dzień podróży dookoła świata. Wczoraj próbowałem zasnąć w dolinie Kalalau. Dziś starałem się obudzić na Maui.
Zjedliśmy śniadanie. To był nasz ostatni poranek w hostelu w Kappa, więc musieliśmy zjeść wszystko, co nam pozostało w lodówce. Dziś zaplanowany był szlak, o którym marzyłem od roku. Wyruszyliśmy tuż po dziewiątej. Tym razem na północ wyspy.
Nasz prowiant
W Princeville rozpoczynają się malownicze widoki na rozległą dolinę Hanalei. Na horyzoncie widoczne są wysokie szczyty Hihimanu (758 metrów), Namolokama (1348 metrów) i Mamalahoa (1141 metrów). Obszar, o którym wspominam stanowi rezerwat przyrody Halelea. Po drodze zatrzymujemy się jeszcze po wodę i kawę. Zawsze trudno o dobrą kawę w hostelu.
Droga 56 okrążająca wyspę Kauai kończy się w Haʻena, na plaży Ke`e. Stamtąd zaczyna się szlak wybrzeża Nā Pali. Tą ścieżką podróżowali pradawni Hawajczycy do odosobnionej i romantycznej doliny Kalalau. Żyli tam w chatkach krytych liśćmi i uprawiali między innymi kolokazję jadalną (taro) i kawę. W 1920 roku ostatni z nich wyjechali, żeby żyć w miastach Haʻena i Hanalei.
Szlak Kalalau w latach 70-tych, magazyn Backpacker, lato 1975. Proszę zwrócić uwagę na ubiór młodego mężczyzny.